Pomysł na nie, siedział w głowie,
w końcu przyszedł czas na realizację...
Niby takie same, a jednak kolorystyka robi swoje
Czekoladowa w kropki ze słodką kokardką, dla małej elegantki...
a różowo-fioletowa dla księżniczki :)
Która wam się bardziej podoba?
Dziękuję odwiedzającym za przemiłe komentarze, pozdrawiam ciepło!
prześliczne torebeczki:) czekoladowa w moim guście:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńktóra ładniejsza? trudny wybór różowa fajna bo różowa a brązowa fajna bo ma taką słodką kokardkę
OdpowiedzUsuńobie są urocze :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne wykonanie, wybrałabym czekoladowo - różową!
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńJa problemu z wyborem nie mam :)
Oczywiście wybieram tą z kropkami.
Cuda
Obie są cudne...ciężko zdecydować która ładniejsza...ale chyba elegantka ze mnie i wybieram czekoladową:)
OdpowiedzUsuńpiękne obie! ale też pójdę za większością i wybieram czekoladową:)
OdpowiedzUsuńŚliczne :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudne!!!Delikatne , w przepięknej kolorystyce!!! Kwiatki zjawiskowe :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Miałaś rewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuńśliczne !!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, jest różnica. Ta w brązach ucieszyłaby pewnie nie tylko małą, ale i trochę większą elegantkę. Ciekawy pomysł, a realizacja zjawiskowa:)
OdpowiedzUsuńSliczne :) Obie :) Wybralabym... chyba... czekoladowa :)
OdpowiedzUsuńKochana obydwie są śliczne:)Ja wybrałabym z brązem:)Pomysł świetny:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, słodkie torebeczki!Obie :)
OdpowiedzUsuńAleż cudne! Zauroczyły mnie :)
OdpowiedzUsuńKurde,ja już naprawdę zajęta jestem skoro przeoczyłam ten post...niesamowite te torebeczki..słodkie do bólu :)
OdpowiedzUsuń