środa, 24 października 2012

Craftshow 2012

Miałam szczęście być pierwszy raz na krakowskim Craftshow.
 Czyli tam gdzie dla mnie "najbliżej":)

Opisać radość ze spotkania w kilku słowach to  za mało..., wrażeń cała masa!
A przede wszystkim tyle miłych osób, które mogłam spotkać, zamienić choć słówko.
Oczywiście pozostał niedosyt, ale mam nadzieję że to jeszcze kiedyś powtórzę:)

Z Basią miałyśmy plan - spotkać się i wysciskać hehe
Skończyło się na pogaduszkach i wspólnych zakupach...

                                     zdj. zapożyczone od Basi

No i... wydało się...


...tyle, że w portfelu pustka:) Ale jak tu nie zgrzeszyć jak wkoło tyle pokus było:)

Basiu, Anitko, Dorotko, Magdo, Marto, Beatko, Witku, Dagmaro, Ewo, cieszę się że mogłam was poznać!

Do następnego...!

7 komentarzy:

tulipanka pisze...

Ja też się cieszę, że mogłam Cię poznać i wyściskać. Mam nadzieję, że szybko będzie kolejna okazja do spotkania bo jednak czasu było za mało aby się nagadać :)

A o pustce w portfelu coś wiem - więc łączę się w bólu :D

Iwona pisze...

Bezcenne spotkanie:)Zakupy super:)A te bombki to co???wykrojniki czy stempelki???

Margot-craftcorner pisze...

Zazdroszczę zakupów bo widzę same cudne rzeczy:)mogę spytać o te bombeczki w tle?czy to stemple?pozdrawiam

ArtIs pisze...

Iwonko ani jedno ani drugie:) To bombki ze scrapińca. Pozdrawiam!

ArtIs pisze...

Margot to tekturowe bombki, dla każdego dostępne w scrapińcu. Chyba każdemu się podobają:) Jeszcze gwiazdki cudne mają ale nie mogłam się zdecydować, tyle tego tam było...:)

Barbara pisze...

Szkoda,że tylko w Krakowie dane nam było się spotkać...no nic,albo jedna albo druga musi się przeprowadzić :) Wypadło na Ciebie :P

karolina jeżak pisze...

Mam nadzieję, że też kiedyś uda mi się poznać taką zdolniachę :**
A zakupów zazdroszczę :P